poniedziałek, maja 08, 2017

Banana Loose Powder | Puder bananowy WIBO


Emocje po Rossmannowej promocji opadły, więc śmiało można brać się za testowanie upolowanych w korzystnych cenach nowości. Jedną z takich nowinek w mojej
kosmetyczce jest Banana Loose Powder od WIBO, który kupiłam tylko dlatego, że na promocje wybrałam się na samo otwarcie sklepu ;) Produkt ten trudno było kupić w kolejnych dniach promocji, a świadczy to o tym, że nie tylko ja miałam go na liście zakupowej.


Banana Loose od WIBO to produkt, który w sumie niedawno pojawił się w szafie tego producenta. Bardzo mnie cieszy, że WIBO stale poszerza ofertę i wprowadza nowości, ponieważ jest to jedna z moich ulubionych marek kosmetycznych na ten moment. Ich kosmetyki są dobrej jakości i łatwo dostępne, ich regularna cena jest również ok. Promocja -49/-55% to świetna okazja, by zapoznać się z ofertą tego producenta troszkę bliżej ;)


Mam już Rice Powder (opisywałam Wam go już na blogu jakiś czas temu - dla tych co nie widzieli LINK), więc z ciekawości sięgnęłam także po jego "brata". Produkt ma 5,5 g pojemności a całość zapakowana jest w mały, zgrabny, odkręcany pojemniczek - taki sam jak w przypadku Rice Powder. W środku znajduje się podziurawiona bezbarwna przegródka - sitko, przez którą łatwo można wydobyć puder. Tak jak w przypadku ryżowego kuzyna trzeba jednak uważać  - puder jest tak zmielony, że przypomina puszek, przez co może wylecieć więcej produktu niż byśmy chcieli. Robi się przy tym mały bałagan (wiem co mówię, ale tak to jest jak się ręce trzęsą ;p). Pudełko ogólnie ładne i estetyczne, wykonane z plastiku. Nie wiem, jak z jego trwałością, ponieważ póki co nie zmontowało mi się na podłogę (odpukać w niemalowane PUK PUK). Zakrętka nie przekręca się, jest solidna a ząbki nie wyłamują. 


Zapach jest fantastyczny! Delikatny i bananowy, ale utrzymuje się na skórze bardzo krótko, praktycznie zaraz po aplikacji przestaje być wyczuwalny. Kolor pudru jest żółty, fajnie dopasowuje się do pokładu - nie zmienia jego odcienia, ale współgra z nim - jednym słowem zgrany duet bez względu na to jakiego podkładu użyję ;) Produkt jest przeznaczony do każdego rodzaju cery! Jak dla mnie ogromy + za uniwersalność ;)


Na zdjęciach poniżej widać co mówi o nim producent. 



Ten puder można stosować jako bazę lub w celu utrwalenia makijażu, a producent zapewnia, że świetnie sprawdza się do "bakingu". Ja stosuję na całą buzię i śmiało mogę powiedzieć, że nie zapycha porów, nie podkreśla niedoskonałości, wygładza i matowi. Oczywiście w ciągu dnia, a zwłaszcza po dawce ruchu, konieczne są poprawki. Póki co razem ze swoim ryżowym kuzynem stanowią mój ulubiony duet sypkich pudrów. 



PLUSY:
- matowi skórę,
- wygładza,
- nie zatyka porów,
- nie obciąża skóry,
- jest lekki i delikatny, nie podrażnia,
- koryguje zaczerwienienia, 
 - wydajny,
- cena to ok. 17 zł za 5,5 g,
- dostępny w każdym Rossmannie i na stronie producenta.

MINUSY:
- przydałaby się mała gąbeczka lub puszek dołączony do opakowania,
- trudno o schludną aplikację, zawsze się gdzieś rozsypie,
- konieczne są poprawki w ciągu dnia.


Moja ocena ogólnie na WIELKI PLUS! Jestem zadowolona z kupna tego produktu, idealnie "dogaduje się" z moją cerą. Super stosunek ceny do jakości! A Wy lubicie ten puder? Dajcie znać w komentarzach! :)

5 komentarzy:

  1. Używam go od dobrego tygodnia. Lubię go przez pół dnia, bo później świecę się niemiłosiernie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze sobie go zakupić, na promocji w Rossmnnie nie udało mi się go zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię sypkie pudry, o tym było głośno, ale póki co, jeszcze go nie kupiłam. Mam sypki puder z Kryolan, a że jest tak wydajny (pomimo podzielenia się nim z koleżanką), to będę go używać jeszcze przez długi czas. Jednak ten bananowy nadal mnie kusi, podoba mi się to, że wygładza i nie zapycha porów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też zakupiłam sobie ten puder, ryżowy również. Ogółem lubię pudry wibo, miałam już wcześniej fixing powder. Masz rację z tym puszkiem, przydałby się, tak jak go dodają np. w pudrach z Manhattanu. Ale jak za 16 zł (16,29 o ile mnie pamięć nie myli) to i tak nie ma co narzekać. Pozdrawiam i zapraszam do siebie:) http://blondekitsune.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy szczery komentarz! Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna! Jeśli chcesz zadać mi pytanie - pisz w komentarzach! Na pewno odpowiem :)

Copyright © 2016 Uroda.Pielęgnacja.Moda.Lifestyle , Blogger